#ikonanadziś – jak w prosty sposób budować bank ikon.

Stworzony pod konkretne hasła, przećwiczony, najlepiej rysowany przez nas automatycznie – od ręki, na początek w liczbie 30 sztuk. Tak powinien wyglądać Bank ikon. Przynajmniej na start. Bo bank ikon w Myśleniu Wizualnym (MW), to PODSTAWA!
Jeśli korzystasz lub planujesz korzystać z MW na co dzień – w pracy, w domu, czy w szkole, zacznij od stworzenia banku ikon. Serio. Żeby nie tracić czasu, nawet jeśli na początku poświecisz go sporo na jego stworzenie. Wypisz minimum 30 haseł do ikon, z których to na co dzień korzystasz i zacznij tworzyć własne, spersonalizowane, dostosowane do Twoich potrzeb ikony.
Powiesz, że 30 haseł to dużo?
Założę się, że bez problemu wypiszesz 30 lub więcej takich haseł – dobrze Ci znanych, powtarzających się, z których korzystasz na co dzień lub dość często. A skoro co jakiś czas do nich wracasz, to czemu by nie stworzyć swojego banku ikon?
Żeby oszczędzić czas.
Żeby ujednolicić przekaz.
Żeby ułatwić sobie swoje działania.
Żeby wreszcie trochę poćwiczyć i nabrać wprawy.
Z moich obserwacji wynika, że sporo osób nie ma takiego zaplecza. Nie tylko nie ma narysowanych tych wyrazów, ale nie ma nawet ich zebranych. Nie mówiąc już o ich wielokrotnym narysowaniu – bo tylko w ten sposób możesz się ich nauczyć. Rysując każde hasło 30-50 razy.
Rozumiem, że możesz się przestraszyć tej liczby. Bo 30 haseł x 50 powtórzeń, daje niezłą sumkę. W głowie od razu rodzi się myśl – 1500 rysunków na raz? Nie ma szans!
Taka Twoja reakcja wcale mnie nie zdziwi.
Dlatego mam dla Ciebie rozwiązanie. Metodę małych kroków (sama się jej cały czas uczę, bo z pewnością nie jest moją mocną stroną!):
-
wypisz listę 30 haseł jednego dnia,
-
kolejnego ustal gdzie i czym będziesz rysować (polecam tutaj posiadanie notesu lub segregatora, żeby mieć wszystko w jednym miejscu),
-
i każdego kolejnego (lub co 2-3 dni) twórz jedną ikonę do kolejnych haseł z listy,
-
a jak już będziesz mieć narysowane te hasła, to teraz zajmij się rysowaniem tych haseł po kilka razy dziennie – w końcu przerysowywanie jest łatwiejsze, niż ich tworzenie.
I przede wszystkim daj sobie czas. Niech to będzie proces.
Ja również postanowiłam rozbudować swój dotychczasowy bank ikon i z początkiem tego roku zaczęłam projekt #ikonanadziś.
Jakie są jego główne założenia?
-
codziennie nowe hasło do narysowania – postanowiłam tutaj upiec 2 pieczenie na 1 ogniu i przy okazji uczyć się angielskich słówek – dlatego portal ze słówkiem dnia wydał mi się być idealnym rozwiązaniem – korzystam z https://www.diki.pl/slowko-dnia,
-
maksymalne uproszczenie ikony (oczywiście na tyle, ile mogę i umiem 😉 ) – żeby móc później je wielokrotnie odtwarzać i powtarzać,
-
dostępne i poręczne materiały – zbieram je w notesach formatu A6 z mojego ulubionego sklepu Flying Tiger Copenhagen, do kupienia w 3-paku – notes jest lekki i poręczny dzięki czemu mogę go zabrać ze sobą praktycznie wszędzie, w dodatku z fajnym papierem, a do rysowania używam max 2 piśmideł – czarnych,
-
nic na siłę – jeśli zdarzy się tak, że danego dnia, akurat nie mogę poświęcić tych 10-15 min na rysowanie tej ikony (a ostatnio, w związku z finalizowaniem pracy dyplomowej, zdarza mi się to dość często), to po prostu jej nie rysuję – nadrabiam później, kiedy mam czas – portal działa na takiej zasadzie, że spokojnie mogę powrócić do danej daty z hasłem (przynajmniej z 2018 roku – to mam sprawdzone) i narysować na spokojnie tę ikonę.
Na początku umieszczałam każdą ikonę na moim profilu na Instagramie – możesz to sprawdzić tutaj. Kilka z nich ma nawet filmiki z tego jak powstawały, co zobaczysz tutaj.
A teraz postanowiłam robić cotygodniowe podsumowania tutaj, na blogu. Z narysowanymi ikonami i moimi spostrzeżeniami – najprawdopodobniej w Niedzielę. Tylko zastanawiam się, czy opublikować zaległe ikony tutaj, nadrabiając jakoś tę zaległość, czy już sobie darować i zacząć cykl postów #ikonanadziś od tego tygodnia. Jak myślisz? Pytam zarówno w kontekście nadrobienia zaległości, jak i posiadania swojego banku ikon. Daj znać, bo jestem bardzo ciekawa!
Wszystkiego rysunkowego!
Jadźka
Ps. O banku ikon napiszę pewnie nie raz. I jeśli jest coś, co Cię nurtuje w tym temacie, to koniecznie daj znać 🙂
Podobne